Wiadomości

Włamywali się do salonów gier i... „mlekomatów”

Data publikacji 30.10.2014

Bielscy policjanci z wydziału kryminalnego, wspólnie z mundurowymi z Kobiernic, rozbili grupę włamywaczy. Sprawcy podejrzani są o kilkanaście włamań do salonów gier oraz tzw. „mlekomatów”, z których kradli pieniądze. Za przestępstwa te może im teraz grozić nawet do 10 lat więzienia.

Jak ustalono, włamywacze prowadzili swój przestępczy proceder od trzech miesięcy. Działali nie tylko w Bielsku-Białej, ale także na terenie powiatu cieszyńskiego i pszczyńskiego. Rabusie, między innymi, trzykrotnie włamali się do salonu gier w Kozach oraz dwukrotnie do salonu w Brennej. Ich łupem padło kilka tysięcy złotych, które zrabowali z automatów do gier. Regularnie wyłamywali też zamki w „mlekomatach”, z których kradli pieniądze w kwocie od 200 do 300 złotych.

Kryminalni, którzy pracowali nad sprawą, analizowali każdy szczegół i ślad pozostawiony na miejscu zdarzeń. Przeglądali zapisy monitoringu. Krok po kroku gromadzili dowody. Dysponując coraz nowszymi metodami wykrywczymi oraz coraz bogatszymi bazami danych ustalili, że związek z włamaniami mogą mieć dwaj mieszkańcy powiatu bielskiego. Policjanci zatrzymali 27-letniego mężczyznę i jego 31-letniego wspólnika. Sprawcy byli zaskoczeni. Nie spodziewali się, że policjanci kiedykolwiek trafią na ich trop. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Prokurator zastosował wobec młodszego z nich dozór policyjny. Sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania członków grupy.

Powrót na górę strony