Wiadomości

Policjanci uratowali pijanego snowboardzistę

Data publikacji 23.01.2017

Policjanci pełniący służbę na stoku uratowali nietrzeźwego snowboardzistę, który zjechał z trasy i utknął w śnieżnej zaspie. Mundurowi dotarli do mężczyzny, który nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Pomogli mu wydostać się z lasu i udzieli pomocy. 32-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zamiast jednak podziękować za uratowanie mu życia, zaatakował interweniujących policjantów.

Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed 15.00 na stoku narciarskim w Szczyrku. Policjanci otrzymali zgłoszenie o snowboardziście, który zjechał z trasy, wpadł w przepaść i zniknął w głębokim śniegu. Mundurowi wraz z ratownikami GOPR poszukiwali mężczyzny. Po około 30 minutach poszukiwań, w odległości około 100 metrów od trasy narciarskiej w rejonie Jaworzyny, odnaleźli go w głębokiej śnieżnej zaspie. Mężczyzna nie miał na ciele widocznych obrażeń. Po udzieleniu mu pierwszej pomocy przedmedycznej, mundurowi pomogli mu wydostać się na trasę. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W czasie interwencji mężczyzna był jednak coraz bardziej agresywny. W pewnym momencie zaatakował interweniujących policjantów. Szybko go obezwładniono i zakuto w kajdanki. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszy zarzuty. Za atak na policjantów grozi mu do 3 lat za kratami.

Powrót na górę strony