Wiadomości

Nie zatrzymał się kontroli, bo nie miał prawa jazdy

Data publikacji 21.11.2017

32-letni kierowca chevroleta nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Uciekał przed policyjnym pościgiem łamiąc po drodze wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i stwarzając poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Porzucił samochód i uciekał pieszo. Kilka godzin później sam zgłosił się do komisariatu w Kobiernicach, gdzie usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat za kratami.

Wieczorem w Czanću na ul. Wojtyły, policjanci zamierzali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego chevroletem, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Kierowca nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania się. Przyspieszył i zaczął uciekać przed policyjnym pościgiem. W czasie ucieczki łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i stwarzał poważne zagrożenie bezpieczeństwa. W pewnym momencie wjechał z impetem w ul. Kościelną, gdzie porzucił samochód i uciekł pieszo w kierunku pobliskiego lasu. Kilka godzin później zgłosił się do komisariatu i przyznał się do kierowania pojazdem oraz ucieczki przed policyjnym patrolem. Swoją ucieczkę tłumaczył tym, że bał się konsekwencji jazdy bez dokumentu uprawniającego go do prowadzenia pojazdów mechanicznych. W przeszłości 32-latek był notowany za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Sprawca jest już po zarzutach. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat za kratami. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce prokurator.

Przypominamy, że od 1 czerwca br. niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Na uciekinierów sąd będzie też nakładał bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Powrót na górę strony