Wiadomości

Dopiero co opuścił areszt śledczy, a już powrócił na przestępczą drogę

Data publikacji 21.11.2017

Policjanci z Kobiernic zatrzymali młodego mężczyznę, który wczoraj opuścił mury aresztu śledczego i jeszcze tego samego dnia powrócił na przestępczą drogę. 22-latek groził krewnym pozbawieniem życia i kierował samochodem pomimo obowiązującego go zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Za przestępstwa te może trafić za kraty na kolejne 2 lata.

Wczoraj rano mężczyzna opuścił mury aresztu śledczego, gdzie przebywał od miesiąca za kradzieże. W samo południe w Kozach, nietrzeźwy 22-latek wszczął awanturę z krewnymi, którym groził śmiercią. Wezwani na miejsce policjanci obezwładnili awanturnika i zakuli go w kajdanki. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Szybko okazało się, że zatrzymany kierował audi, pomimo orzeczonego wobec niego przez sąd, zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który obowiązuje go jeszcze przez najbliższe 3 lata. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszy zarzuty, a o jego dalszym losie rozstrzygnie teraz prokuratura i sąd. Policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie.

Powrót na górę strony