Wiadomości

Uciekał przed policyjnym pościgiem, bo nie miał prawa jazdy

Data publikacji 27.11.2017

Nawet do 5 lat za kratami grozi 28-letniemu kierowcy audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Sprawca, który wiózł jako pasażera swoje 9-letnie dziecko, uciekał przed policyjnym pościgiem, łamiąc po drodze wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i stwarzając poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Policjanci z drogówki zatrzymali uciekiniera. Jak się szybko okazało, nie zatrzymał się do kontroli, bo nie nie miał prawa jazdy.

W sobotę wieczorem w Kalnej na ul. Widokowej, mundurowi zamierzali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego audi. Na widok radiowozu i policjanta, informującego go o zatrzymaniu sygnałem latarki, sprawca skręcił w polną uliczkę i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania. Jechał z nadmierną prędkością. Celowo wyłączył też światła mijania, aby w ciemnościach zgubić radiowóz. W pewnym momencie z polnej drogi wjechał na ul. Spacerową, a następnie Widokową i kontynuował ucieczkę w kierunku Łodygowic. Po drodze łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego. Z dużą prędkością przejeżdżał progi zwalniające. Nie stosował się do linii podwójnej ciągłej i niebezpiecznie wyprzedzał inne pojazdy. Policjanci zatrzymali 28-letniego kierowcę na granicy Kalnej i Łodygowic. W samochodzie, wspólnie z nim podróżował jego 9-letni syn. Jak się okazało, mężczyzna uciekał, bo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Wkrótce usłyszy zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat za kratami. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce prokurator.

Przypominamy, że od 1 czerwca br. niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Na uciekinierów sąd będzie też nakładał bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Powrót na górę strony