Wiadomości

Uwaga na kieszonkowców !!!

Data publikacji 27.11.2008

W ostatnich dniach odnotowaliśmy liczne kradzieże kieszonkowe. Sprawcy z powodzeniem wykorzystują pośpiech, roztargnienie, a czasem zwykłe niedbalstwo i lekkomyślność ofiar. Grasują wszędzie tam, gdzie można kogoś niespostrzeżenie okraść i zniknąć w tłumie: w centrach handlowych, sklepach, lokalach gastronomicznych, autobusach miejskich i pociągach.

W ostatnich dniach odnotowaliśmy liczne kradzieże kieszonkowe. Sprawcy z powodzeniem wykorzystują pośpiech, roztargnienie, a czasem zwykłe niedbalstwo i lekkomyślność ofiar. Grasują wszędzie tam, gdzie można kogoś niespostrzeżenie okraść i zniknąć w tłumie: w centrach handlowych, sklepach, lokalach gastronomicznych, autobusach miejskich i pociągach.

 

Co bardziej zapobiegliwi rozpoczęli świąteczne zakupy. W sklepach i hipermarketach panuje już „gorączka przedświątecznych zakupów”. Pamiętajmy, że właśnie w tym czasie powinniśmy zwrócić baczniejszą uwagę na nasze mienie, gdyż okres ten niesie za sobą zwiększone ryzyko stania się ofiarą kradzieży. Przekonały się o tym liczne osoby.

 

Wczoraj w sklepie przy ulicy Barlickiego w Bielsku-Białej z kieszeni spodni mieszkańca Lublińca zginął portfel, a wraz z nim przeszło 1500 złotych. Złodziej okradł też bielszczankę w sklepie przy ulicy Matejki. Z jej torebki zginął portfel z dokumentami i gotówką w kwocie 200 złotych. W autobusach miejskich, na dworcach autobusowych i kolejowych ofiarami kieszonkowców padło wczoraj aż 6 osób. Z niedbale przewieszonych przez ramię torebek i saszetek, a także z kieszeni płaszczy, kurtek i spodni ginęły portfele z dokumentami, kartami bankomatowymi i pieniędzmi.

 Złodzieje aktywnie „działali” też w bielskich klubach rozrywkowych i lokalach gastronomicznych. W barze przy ulicy Powstańców Śląskich w Bielsku-Białej z kieszeni kurtki jednego z klientów zginął portfel z dokumentami, kartą bankomatową i gotówką w kwocie 700 złotych.

 

Podobnych kradzieży jest naprawdę dużo. Ważne natomiast, aby nie stać się kolejną ofiarą kieszonkowca. Nieuwaga przyszłej ofiary jest jedną z okoliczności sprzyjających działaniu kieszonkowców. Miejscem ich działania są środki komunikacji publicznej, sklepy, przystanki autobusowe czy dworce kolejowe. Działają oni zatem wszędzie tam, gdzie panuje tłok, można niepostrzeżenie kogoś okraść i szybko zniknąć w tłumie. Stąd też - mimo wielu codziennych problemów, pośpiechu i braku czasu - zwracajmy baczną uwagę na to co się wokół nas dzieje. Nie afiszujmy się dużą ilością gotówki lub drogim telefonem. Pieniądze najlepiej trzymać przy sobie, ale nie całą kwotę w jednym miejscu. Wówczas, nawet kiedy padniemy ofiarą złodzieja strata będzie mniejsza. Z kolei torebkę należy trzymać blisko ciała, najlepiej “pod pachą”. Bądźmy wyczuleni na wszelkie poszturchiwania - być może właśnie w tym momencie jesteśmy okradani. Pod żadnym pozorem nie odkładajmy nigdzie torebki czy saszetki, bo możemy jej już nie odzyskać.

Należy pamiętać, że przestępcy ci “pracują” w zespole. Szczególnym ich upodobaniem cieszą się roztargnione lub nieostrożne osoby: mężczyzna z plecakiem, czy wypchaną tylną kieszenią spodni, z której wystaje portfel; kobieta z torebką zawieszoną na ramieniu – to istny ogród obfitości dla kieszonkowca.

Powrót na górę strony