Było blisko tragedii na drodze
Mundurowi z drogówki zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu bielskiego, który wczoraj kierując osobowym subaru złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i spowodował kolizję drogową. Pojazd, którym jechał wypadł z drogi i wydachował w rowie. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Za złamanie sądowego zakazu mężczyźnie grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W środę tuż po godzinie 7 na ulicy Żywieckiej w Kobiernicach doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kierujący pojazdem subaru wykonując manewr wyprzedzania doprowadził do zderzenia z jadącym przepisowo z naprzeciwka seatem prowadzonym przez 62-latka. Uderzenie było na tyle silne, że subaru wypadło z drogi i zatrzymało się w rowie. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Policjanci z ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierujący osobowym subaru 27-letni obywatel Ukrainy, mieszkaniec powiatu bielskiego prowadził pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Mężczyzna był trzeźwy. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj w godzinach południowych usłyszał zarzut złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za które może trafić za kraty nawet na 5 lat. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem sąd.