Wiadomości

Uwaga na złodziei rowerów!

Data publikacji 07.05.2014

Tylko wczoraj łupem złodziei padły aż 4 jednoślady. Dlatego apelujemy do Państwa o staranne zabezpieczenie posiadanych rowerów! Najwięcej z nich ginie sprzed sklepów, szkół, przydomowych ogródków, garaży, balkonów oraz piwnic. Wiele kradzionych jest bez trudu, bo w ogóle nie są zabezpieczone.

W Jasienicy z prywatnej posesji zniknął rower górski wart 600 złotych. W czechowickim bloku przy ul. Legionów ze specjalnego pomieszczenia do przechowywania rowerów zginęła „damka” warta 700 złotych. W tym samym mieście z piwnicy bloku przy ul. Topolowej zginął „góral” o wartości 1.000 złotych. Trochę więcej trudu musiał zadać sobie rabuś, który aby zdobyć jednoślad wart 1400 złotych musiał sforsować zabezpieczenia drzwi w piwnicy bloku przy ul. Koziej w Bielsku-Białej.

Przypominamy, że dobrym sposobem na zabezpieczenie roweru przed kradzieżą są najprostsze metody, jak np. przemalowanie fragmentu ramy. Jeśli rower nie posiada numerów fabrycznych, można nanieść w warsztacie mechanicznym swój numer PESEL albo zaopatrzyć rower w „tajnopis” - specjalne znaki widoczne w promieniach ultrafioletowych. Warto wyposażyć też jednoślad w solidny łańcuch i kłódkę, aby przypinać go do trwałego elementu, np. budynku, znaku drogowego, parkometru, balustrady. Gdy zostawiamy rower przed sklepem, to zawsze w widocznym miejscu, nigdy w bramie, za kioskiem, w korytarzu, w piwnicy. Zabezpieczenie w postaci łańcucha zawsze przekładamy przez ramę roweru i tylne koło (nigdy tylko przez przednie).
Kupując rower, zwłaszcza używany, trzeba koniecznie sprawdzić jego numery fabryczne, które są zazwyczaj wybite na ramie i porównać je z podanymi w karcie gwarancyjnej. Decydując się na kupno roweru z tzw. drugiej ręki i bez karty gwarancyjnej, należy odnotować w umowie kupna-sprzedaży jego numery fabryczne, które mogą okazać się przydatne przy ewentualnym zgłoszeniu kradzieży.

Powrót na górę strony