Wiadomości

Pobił dla trzech butelek piwa

Data publikacji 12.01.2012

38-letni mężczyzna ukradł trzy butelki piwa i pobił zatrzymującą go ekspedientkę. W czasie ucieczki skopał drzwi w sklepie. Agresywnie zachowywał się także wobec zatrzymujących go policjantów. Za przestępstwa te grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

38-letni mężczyzna ukradł trzy butelki piwa i pobił zatrzymującą go ekspedientkę. W czasie ucieczki skopał drzwi w sklepie. Agresywnie zachowywał się także wobec zatrzymujących go policjantów. Za przestępstwa te grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

Złodziej pojawił się wczorajszym wieczorem w czechowickim sklepie przy ul. Traugutta. Sprzedawczyni zauważyła jak schował pod kurtką trzy butelki z piwem warte nieco ponad 7 zł i skierował się do wyjścia. W momencie, kiedy próbowała go zatrzymać i odebrać towar sprawca rzucił się na nią z rękami. Uderzył ją w twarz i odepchnął. W międzyczasie jej koleżanka zdążyła zamknąć drzwi na klucz. Rabuś nie mogąc się wydostać skopał drzwi wejściowe. Na miejsce wezwano policjantów, którzy obezwładnili agresywnego złodzieja. Jak się okazało sprawca nie zamierzał się poddać bez walki. Szarpał się, wyrywał i próbował uderzyć policjantów. Używał przy tym słów powszechnie uznawanych za wulgarne. Kiedy policjanci zakuli go w kajdanki próbował się okaleczyć uderzając głową w ścianę. Jego agresja nie ustała nawet po tym, jak został przewieziony do komisariatu. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi blisko 3 promile alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i ich znieważenia, za co może trafić do więzienia na najbliższe 10 lat. O jego dalszym losie rozstrzygnie dziś prokurator.
 

Powrót na górę strony