Wiadomości

Akcja „Trzeźwość”

Data publikacji 17.01.2012

Od wczesnych godzin rannych bielscy policjanci prowadzili wczoraj akcję pod kryptonimem “Trzeźwość”. Celem działań była poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez kontrolowanie stanu trzeźwości kierujących. Policjanci wyeliminowali z ruchu czterech nietrzeźwych kierowców.

Od wczesnych godzin rannych bielscy policjanci prowadzili wczoraj akcję pod kryptonimem “Trzeźwość”. Celem działań była poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez kontrolowanie stanu trzeźwości kierujących. Policjanci wyeliminowali z ruchu czterech nietrzeźwych kierowców.

Działania skierowane przeciwko pijanym użytkownikom dróg prowadzone były od godz. 5.00 do 13.00. Policyjne patrole kontrolowały stan trzeźwości jednocześnie w kilku miejscach. Sprawdzono blisko 400 kierowców. Tuż po 7.00 na bielskiej ul. Mazańcowickiej policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli 41-letniego kierowcę audi. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany mężczyzna miał we krwi ponad 0,5 promila alkoholu. Nie miał przy sobie prawa jazdy, bo sąd zatrzymał mu uprawnienia za wcześniejszą jazdę "na podwójnym gazie". Tak więc sprawca odpowie dodatkowo za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zaledwie godzinę później w tym samym miejscu patrol zatrzymał 44-letniego kierowcę volkswagena, którego badanie alkomatem dało identyczny wynik jak jego poprzednika. Kilka minut po 8.00 „wpadł” 62-letni kierowca fiata. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za jazdę „na podwójnym gazie” zatrzymanym grozi im teraz do 2 lat więzienia. Z kolei na ul. Aleksandrowickiej w Bielsku-Białej policjanci zatrzymali 60-latka, który kierował toyotą w stanie po użyciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca miał we krwi 0,34 promila.

 

Po raz kolejny apelujemy do Państwa o rozwagę! Wsiadając za kierownicę zachowajcie trzeźwość. Konsekwencje wypadków spowodowanych pod wpływem alkoholu mogą być tragiczne w skutkach. Poza karą wymierzaną przez sąd – nieraz pozbawieniem wolności, podaniem wyroku do publicznej wiadomości, utratą prawo jazdy – sprawcy nie mogą liczyć na wypłatę odszkodowania przez ubezpieczyciela z tytułu OC. Niejednokrotnie z własnej kieszeni lub majątku rodziny pokrywają spowodowane przez siebie straty. Czasem zmuszeni są płacić dożywotnie renty swoim ofiarom.

 

Powrót na górę strony