Wiadomości

Napadł na pralnię

Data publikacji 20.01.2012

Policyjni wywiadowcy zatrzymali w pościgu 30-letniego sprawcę napadu na pralnię przy ul. Łukowej w Bielsku-Białej. Bandyta wtargnął do pralni, zagroził obsłudze pistoletem i zażądał wydania gotówki. Za przestępstwo to może trafić do więzienia na co najmniej 3 lata.

Policyjni wywiadowcy zatrzymali w pościgu 30-letniego sprawcę napadu na pralnię przy ul. Łukowej w Bielsku-Białej. Bandyta wtargnął do pralni, zagroził obsłudze pistoletem i zażądał wydania gotówki. Za przestępstwo to może trafić do więzienia na co najmniej 3 lata.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed 16.00. Napastnik wszedł do pralni i zagroził pracownicom użyciem broni. Zażądał wydania pieniędzy. Kobiety wszczęły alarm i zaczęły wzywać pomocy. Ich zdecydowana postawa spłoszyła przestępcę. Wybiegł z budynku i uciekał w kierunku centrum miasta. W wyniku podjętych czynności policyjni wywiadowcy zatrzymali sprawcę po krótkim pościgu na ul. Mostowej. W czasie ucieczki odrzucił pistolet – jak się później okazało był to miotacz gazowy. Podczas zatrzymania szarpał się i wyrywał. Obezwładniono go zakuto w kajdanki. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik ponad 2 promili alkoholu. Został przewieziony do policyjnego aresztu. Dzisiaj zatrzymany usłyszy prokuratorskie zarzuty napadu z bronią w ręku, za co może trafić za kraty na co najmniej 3 lata. O jego dalszym losie rozstrzygnie prokuratura i sąd.
 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.09 MB)

Powrót na górę strony