Wiadomości

Najpierw okradł, a później pobił

Data publikacji 19.03.2012

44-letni mężczyzna okradł sprzedawczynię w bielskim salonie gier, a następnie chcąc się utrzymać w posiadaniu zrabowanej gotówki pobił pokrzywdzoną. Rabuś został zatrzymany przez przechodniów, którzy przekazali go w ręce policjantów z Jasienicy. Za przestępstwo to grozi mu do 10 lat za kratami.

44-letni mężczyzna okradł sprzedawczynię w bielskim salonie gier, a następnie chcąc się utrzymać w posiadaniu zrabowanej gotówki pobił pokrzywdzoną. Rabuś został zatrzymany przez przechodniów, którzy przekazali go w ręce policjantów z Jasienicy. Za przestępstwo to grozi mu do 10 lat za kratami.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór przy ul. Traugutta. Klient zwrócił uwagę, że kobieta ma w torebce większą ilość gotówki. Wyczekał na moment, gdy na chwilę zniknęła na zapleczu i ukradł jej 430 złotych. Pokrzywdzona zauważyła rabusia i próbowała odzyskać pieniądze. Wówczas sprawca rzucił się na nią z rękami, odepchnął i wybiegł na ulicę. Kobieta pobiegła za sprawcą i wszczęła alarm. Chwilę później złodzieja zatrzymali przechodnie. Przekazali go w ręce mundurowych. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 1,5 promila alkoholu. Dzisiaj o dalszym losie zatrzymanego zadecyduje prokurator. Policjanci wnioskują o objęcie go dozorem.

Powrót na górę strony