Wiadomości

Okradli autostopowicza

Data publikacji 31.10.2012

Podróż autostopem to dobry sposób na szybkie przedostanie się z miejsca na miejsce. Niestety, nie zawsze podróże te kończą się szczęśliwie o czym boleśnie przekonał się 57-letni bielszczanin, który zapomniał o saszetce pozostawionej w samochodzie. Wraz z saszetką stracił dokumenty i pieniądze. Jakby tego było mało „uprzejmy” kierowca za pomocą skradzionej karty bankomatowej opróżnił konto autostopowicza. Złodzieja poszukują teraz policjanci.

Podróż autostopem to dobry sposób na szybkie przedostanie się z miejsca na miejsce. Niestety, nie zawsze podróże te kończą się szczęśliwie o czym boleśnie przekonał się 57-letni bielszczanin, który zapomniał o saszetce pozostawionej w samochodzie. Wraz z saszetką stracił dokumenty i pieniądze. Jakby tego było mało „uprzejmy” kierowca za pomocą skradzionej karty bankomatowej opróżnił konto autostopowicza. Złodzieja poszukują teraz policjanci.

Do zdarzenia doszło wczoraj około 13.00. Bielszczanin szedł ul. Grażyńskiego do warsztatu samochodowego przy ul. Bukietowej, gdzie pozostawił w naprawie samochód. W pewnym momencie zatrzymał się obok niego biały lub kremowy ford escort (typu kombi) o początkowych numerach rejestracyjnych SBI. Kierowca poprosił o wskazanie drogi dojazdowej do ul. Cegielnianej. Mężczyzna odparł, że właśnie tam zmierza, więc kierowca zaproponował, że go podwiezie. Samochodem podróżowała kobieta, prawdopodobnie żona kierowcy, która siedziała na przednim fotelu pasażera. Para przewoziła niemowlę w foteliku. Mężczyzna usiadł z tyłu. Zauważył, że kierowca prowadzi niesprawny samochód, w którym uszkodzona była automatyczna skrzynia biegów. Zaproponował nawet pomoc i wspólną wizytę u znajomego mechanika, jednak kierujący odmówił. Kiedy po krótkiej, trwającej zaledwie kilka minut podróży wysiadł z samochodu zorientował się, że zapomniał saszetkę, którą pozostawił na tylnym siedzeniu. Próbował odszukać kierowcy forda na własną rękę, ale na próżno. Wraz z saszetką zniknęły jego dokumenty: dowód osobisty, prawo jazdy, karta ubezpieczeniowa, karta bankomatowa, gotówka w kwocie 650 zł przeznaczona na naprawę samochodu oraz klucze do mieszkania i piwnicy. Szybko okazało się, że z konta „autostopowicza” zniknęły też oszczędności w kwocie 1500 zł, które sprawca wypłacił za pomocą karty z dwóch różnych bankomatów. Pokrzywdzony zapamiętał, że kierujący samochodem mógł mieć około 30 lat. Miał też ciemne, krótkie włosy ostrzyżone na „jeża”. Pasażerka była w podobnym wieku, była szczupła i miała krótkie, proste, ciemne włosy. Wszelkie informacje o sprawcach tego przestępstwa prosimy kierować do Komisariatu Policji IV w Bielsku-Białej przy ul. Komorowickiej 235, tel. 338124046, nr alarmowe 997, 112. Zapewniamy anonimowość!

Powrót na górę strony