Wiadomości

Ukradł rzeczy z otwartego samochodu

Data publikacji 27.11.2012

Z wyjątkowej okazji skorzystał rabuś, kiedy zorientował się, że właściciel zapomniał o zamknięciu swojego mercedesa. Jego łupem padły pozostawione w aucie wartościowe przedmioty i dokumenty. Zanim złodziej zdążył na dobre nacieszyć się skradzionymi łupami został ujęty przez właściciela pojazdu i przekazany w ręce policjantów. 29-latkowi z Bielska-Białej za kradzież grozi teraz do 5 lat więzienia.

Z wyjątkowej okazji skorzystał rabuś, kiedy zorientował się, że właściciel zapomniał o zamknięciu swojego mercedesa. Jego łupem padły pozostawione w aucie wartościowe przedmioty i dokumenty. Zanim złodziej zdążył na dobre nacieszyć się skradzionymi łupami został ujęty przez właściciela pojazdu i przekazany w ręce policjantów. 29-latkowi z Bielska-Białej za kradzież grozi teraz do 5 lat więzienia.

Do kradzieży doszło nocą z 23/24 listopada w Bielsku-Białej na ul. Wyzwolenia. Sprawca skradł z otwartego mercedesa dwa komplety dokumentów: prawa jazdy należące do właściciela samochodu i jego użytkownika, dowód rejestracyjny, portfel z gotówką w kwocie 300 zł, radio oraz specjalistyczne urządzenia do pomiarów. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę 1000 zł. Nazajutrz złodziej postanowił sprawdzić, czy w tym samym miejscu spotka go tyle samo szczęścia co poprzedniej nocy. Kiedy jednak zakradał się do zaparkowanych tam pojazdów, zauważył go właściciel posesji. Błyskawicznie zareagował i ujął rabusia. Wystraszony sprawca oddał skradzione dokumenty i przedmioty. Niestety, gotówkę zdążył już roztrwonić na własne przyjemności. Pokrzywdzony przekazał go w ręce policjantów. Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży cudzego mienia, za co grozi mu teraz do 5 lat za kratami.


Apelujemy do Państwa o właściwe zabezpieczenie samochodu – otwarty stanowi zachętę dla złodzieja! Nie warto też kusić rabusia pozostawionymi na widoku, wartościowymi przedmiotami. Czasem szkody spowodowane wybitą szybą w samochodzie lub wyłamanymi zamkami są wyższe aniżeli wartość skradzionych rzeczy.

Powrót na górę strony