Wpadka włamywaczy
Policjanci z komisariatu I zatrzymali dzisiejszej nocy sprawców włamania do samochodu. Do ich zatrzymania przyczyniły się informacje przekazane przez właścicielkę pojazdu. Za przestępstwo to zatrzymanym grozi do 10 lat za kratami.
Policjanci z komisariatu I zatrzymali dzisiejszej nocy sprawców włamania do samochodu. Do ich zatrzymania przyczyniły się informacje przekazane przez właścicielkę pojazdu. Za przestępstwo to zatrzymanym grozi do 10 lat za kratami.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około 2.00 w nocy w Bielsku-Białej na ul. Okopowej. Właścicielkę opla zaniepokoiły odgłosy, które dobiegały z podwórka. Kiedy wyjrzała przez okno zauważyła podejrzane osoby, a swoje spostrzeżenia natychmiast przekazała oficerowi dyżurnemu Policji. Na miejsce już po chwili dotarły policyjne patrole. Sprawcy próbowali uciekać zaparkowanym w pobliżu seatem, ale w czasie ucieczki utknęli w rowie. Szybko ich zatrzymano i zakuto w kajdanki. Zatrzymanymi okazali się mieszkańcy Chorzowa: dwaj mężczyźni w wieku 22 i 30 lat oraz 21-letnia kobieta. Badanie stanu ich trzeźwości dało wyniki od 1 – 2 promili alkoholu. Przed zatrzymaniem rabusie zdążyli wybić szybę w oplu. Ich łupem padł fotelik dziecięcy i kanister na paliwo. Spowodowali szkody w wysokości 1200zł. Zatrzymani usłyszą dziś zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi im do 10 lat więzienia. Dwaj zatrzymani mężczyźni usłyszą dodatkowo zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Okazało się bowiem, że na miejsce zdarzenia seatem przyjechał młodszy ze sprawców, a w czasie policyjnego pościgu i ucieczki za kierownicą siedział jego starszy kolega.